Islandoom - nacje
Islandoom to strategia dedykowana przeglądarkom internetowym. Tym, co może przyciągnąć Was do gry jest fakt, że jest to produkcja w pełni wykonana przez polskie studio Bloomga. W grze przenosimy się w odległą przyszłość, a w niej toczy się wojna pomiędzy czterema frakcjami: Divitos, Medium, Furium i Armun. Przejmujemy kontrolę nad jedną z nich, jednocześnie stając się panem niezamieszkałej wyspy, która stanie się naszym państwem-miastem z własną ekonomią, badaniami naukowymi i ogromną armią. Z pewnością wielu graczy rwało sobie włosy z głowy, ze względu na początkowy wybór: Jaką frakcję wybrać? Do jakiego stylu gry się nadają? Czym one się w ogóle różnią? W tym artykule postaramy się odpowiedzieć na nurtujące Was pytania i doradzić w wyborze nacji, którą doprowadzicie do zwycięstwa... albo i nie.
Jako że Islandoom rozgrywa się w dość odległej przyszłości, to ma to wyraźny wpływ na styl świata przedstawionego. Nacje posiadają całe mnóstwo zaawansowanego sprzętu, armia jest odpowiednio przystosowana do nowoczesnych wojen, a budynki przypominają industrialne wizje pisarzy science fiction.
Armun
Na pierwszy ogień pójdzie nacja o (bardzo sugestywnej) nazwie Armun. Są oni najlepszym wyborem dla tych, którzy preferują bardziej zbalansowaną rozgrywkę. W jaki kierunek rozwoju nie pójdziemy, to zawsze będzie to dobry wybór, jednak prawdziwa potęga tej nacji opiera się na fundamentach obronnych. Na nasze wezwanie jest bogata flota defensywna oraz rozbudowana linia obronna nabrzeża.
To doskonały sposób na zapewnienie ludowi jak i wszystkim naszym budowlom bezpieczeństwa. Jeżeli preferujecie bardzie spokojną rozbudowę z niewielkim naciskiem na ekspansję i odbieranie zasobów innym graczom, to Armun będzie kapitalnym wyborem. Taki styl można nawet przyrównać do sławnej serii The Settlers, w której to dbanie o państwo spycha na dalszy plan agresję wobec innych. Takiej nacji bardzo przyda się sojusznik z zupełnie odmiennym stylem gry, dzięki czemu uzupełniałby defensywną naturę nacji swoim agresywnym nastawieniem. Przeciwieństwa się w końcu przyciągają.
Medius
Medius to nacja dla bardzo ambitnych graczy z imperialnymi aspiracjami. To ona pozwoli nam na stworzenie samodzielnego mocarstwa przyciągającego mniejszych władców. Należy jednak pamiętać, że nie od razu Rzym zbudowano i to samo porzekadło wiąże się z naturą nacji Medius. Powolna, stopniowa, ale efektowna rozbudowa w końcu przyniesie swoje korzyści i wyprowadzi nas na sam szczyt.
W tym wszystkim priorytetem okaże się solidny potencjał militarny, który również musi być nieustannie rozwijany, by utrzymać całą resztę ekonomii. Do tego wszystkiego potrzebna jest oczywiście pokaźna liczba surowców będąca priorytetem na samym początku przygody. Z czasem cierpliwość okaże się owocna i będziemy mogli zadawać śmiertelne ciosy znacznie mniejszym przeciwnikom. Przy takim rozwoju wydarzeń warto zawierać sojusze z mniejszymi od nas, aby zlecać im walkę z innymi, tym samym nie doprowadzając do powstania poważnego konkurenta. Ujmując to krótko - dziel i rządź.
Furium
Najlepszą obroną jest atak - tak można zdefiniować najbardziej wojowniczą nacje w Islandoom, czyli Furium. Ta nacja dominację oraz jakikolwiek byt może sobie zapewnić wyłącznie poprzez nieustającą agresję wobec niemal każdego. Rozgrywka tą nacją to ciągły i niekończący się bój przerywany uzupełnianiem i ulepszaniem wojska z drobną rozbudową naszej futurystycznej Sparty. Furium stawia również na ciągłą czujność, ponieważ ofensywny styl rozgrywki nie zanika nawet w dalszym etapie rozgrywki.
Do naszej dyspozycji mamy oczywiście silnie ofensywne okręty wyposażone w potężne, nowoczesne działa, które bez większych przeszkód mogą zdziesiątkować flotę przeciwnika. Mimo słabego rozwoju mocarstwa i symbolicznej obronie, to dzięki naszej militarnej ekspansji, to wrogowie muszą się nas obawiać, a nie my ich. Reasumując, niszczenie armii przeciwnika i ciągły bój to codzienność dla Furium.
Divitios
Divitios z kolei to zupełne przeciwieństwo wyżej opisywanej nacji, bowiem skupia się jeszcze bardziej na pokojowej rozbudowie, niż jakakolwiek inna nacja. Jej priorytetem jest szczegółowa organizacja pracy i mądre wykorzystywanie własnych surowców i dbanie o skromne, ale wciąż potrzebne wojsko. Jak możecie łatwo wywnioskować, nacja Divitios jest dedykowana graczom spokojnym i opanowanym, preferującym gry strategiczne z bezstresowym rozwojem. Rozwój infrastruktury i handlu wraz z odpowiednim zarządzaniem ekonomią mogą wyprzedzić militarną konkurencję.
Pokojowe nastawienie może nam też pozwolić na bierne przypatrywanie się przeciwnikom, którzy wzajemnie się wyniszczają. Przyjdzie oczywiście czas, gdy to my staniemy się celem i staniemy w obronie naszych granic. Divitios powinno przede wszystkim działać z wiernymi sojuszami, które pomogą nam wydostać się z najgorszych sytuacji. Co prawda, potęgi wrogów nie przyćmimy samą gospodarką, ale możemy dzielić się z naszymi przyjaciółmi, co pomoże nam jak i im.
Nie powiedzieliśmy zupełnie wszystkiego o nacjach, ale te informacje powinny Wam rozjaśnić umysł i pozwolić podjąć decyzję. Ciekawym jest to, że z początku Islandoom nie posiadał aż takiego zróżnicowania, ale twórcy cały czas pracują nad grą i zadbali o to, aby nacje były odpowiednio rozbudowane.